Mam świra na punkcie kotów i kiedy dostałam tą koszulkę oversize od mojego chłopaka baaaaaaardzo się ucieszyłam. Niestety, ubrałam ją kilka razy i zobaczyłam kilka dziur pod pachą. Bardzo możliwe, że po prostu mój królik się dobrał do prania leżącego w pokoju. Postanowiłam że muszę zrobić cokolwiek by móc ją znowu nosić.
Oto efekt, pod kurtkę jeansową jak znalazł :)
I na koniec mój kotek Was pozdrawia ;))
Ja też uwielbiam koty, mam w domu 2 :) Bluzeczka genialne przed i po przeróbce :)
OdpowiedzUsuńkocham kociaki! A Twój jest przecudowny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie ;-)
Usuńno i świetnie poradziłaś sobie z problemem :D super koszulka :)
OdpowiedzUsuń